Wysłany do 14/07/2010 ¬ 08:32h.admin
Odkąd w roku 2004 odkryto Apofisa, obserwatorzy asteroid wiedzą, że istnieje niewielkie ryzyko, iż uderzy on w Ziemię w roku 2036. Mając szerokość 270 metrów jest on za mały, aby równać się z obiektem, który unicestwił dinozaury, ale wystarczająco duży, by wywołać niszczycielskie tsunami w przypadku uderzenia w ocean. Na uspokojenie można powiedzieć, że prawdopodobieństwo jego uderzenia w Ziemię wynosi 1:45 000.
Obecnie rzeczywiste ryzyko jest nieznane, ponieważ w obliczeniach nie uwzględniono pewnych drobnych efektów.
„Nie można oszacować tego prawdopodobieństwa, ponieważ zależy ono od tych nie zbadanych fizycznych parametrów” – powiedział Jon Giorgini z programu badania obiektów przelatujących blisko Ziemi w Laboratorium Silników Odrzutowych (Jet Propulsion Laboratory) NASA w Pasadenie w Kalifornii.
Przeczytaj pozostałą część wpisu »
Wysłany do 13/03/2010 ¬ 21:06h.admin
Najnowsza dyrektywa w sprawie polityki wojskowej nakazuje utajnienie obserwacji nadlatujących bolidów dokonywanych przez tajne rządowe satelity oraz zabrania publikowania danych na ich temat.
Jednym z głównych celów tych satelitów jest wykrywanie próbnych wybuchów bomb jądrowych, natomiast śledzenie asteroid i mniejszych meteorów wchodzących w ziemską atmosferę jest ich zajęciem ubocznym. Obecnie informacje o tych wlatujących i eksplodujących w ziemskiej atmosferze kosmicznych skał utajniono.
– Ta zmiana polityki bardzo nas zaskoczyła – oświadczył jeden z naukowców prowadzących obserwacje tych obiektów. – To bardzo niefortunne, ponieważ istniała tu szeroka synergia… bardzo dobre porozumienie w sprawie współpracy. System polegał na podwójnej weryfikacji, co umożliwiało prowadzenie wielu prac naukowych, czego nie dałoby się zrobić w innym układzie. To godna pożałowania zmiana polityki.
To jest podgląd postu: Utajnienie informacji o skałach nadlatujących z kosmosu
.
Czytaj całość (205 words, 1 image, Przybliżony czas czytania 49 sekund) Przeczytaj pozostałą część wpisu »
Wysłany do 28/02/2010 ¬ 16:59h.admin
Poszukiwania życia na Marsie mogą być skazane na niepowodzenie od samego początku. Są dowody na to, że faceci z NASA i innych miejsc związani z kosmicznym establishmentem, mogą blokować tego rodzaju odkrycia.
Kilka lat temu, kiedy Laboratorium Napędu Odrzutowego (Jet Propulsion Laboratory) zostało zmuszone pod naciskiem opinii publicznej do wykonania wysokiej rozdzielczości zdjęć „twarzy na Marsie”, ostateczny, publicznie opublikowany obraz był tak zniekształcony wskutek zastosowania aktywnych filtrów dolno- i górnoprzepustowych, że był praktycznie bezużyteczny. Winni tego przyznali później, że to ich sprawka, ponieważ poczuli się urażeni tym, że zmuszono ich do zrobienia czegoś, co uważali za marnowanie ich czasu. Tyle oficjalnie, ale są też tacy, którzy podejrzewają bardziej ponure przyczyny.
Przeczytaj pozostałą część wpisu »