Komputer wyświetla nasze myśli na ekranie
Naukowcy odkryli, jak „odczytywać” umysł, skanując aktywność mózgu, i odtwarzać obrazy tego, co ludzie widzą, a nawet pamiętają.
Przełom ten stwarza szansę na odniesienie znacznych korzyści, takich jak umożliwienie komunikowania się nie mogącym poruszać się i mówić ludziom poprzez wizualizację ich myśli, zapis naszych snów lub identyfikacja przestępców poprzez przywołanie wspomnień świadków. Niestety, może to być również zapowiedź Big Brothera nowej ery, w której władze będą mogły docierać do prywatnych myśli jednostki.
Odkrycia te pojawiły się na fali osiągnięć w dziedzinie badań mózgu. Badacze użyli techniki skanowania także w celu pomiaru zdolności naukowych, wykrywania wczesnych oznak choroby Alzheimera i innych schorzeń o charakterze degeneracyjnym, a nawet do przewidywania decyzji, jaką ktoś zamierza podjąć, zanim jeszcze zda sobie z tego sprawę.
Te dokonania mogą mieć kontrowersyjne konsekwencje. W Wielkiej Brytanii technika skanowania FMRI (Functional Magnetic Resonance Imaging – funkcjonalny magnetyczny rezonans jądrowy) została sprzedana międzynarodowym koncernom, takim jak Unilever i McDonald, które mogą teraz obserwować, jak podświadomie reagujemy na marki. W Ameryce agencje ochroniarskie badają wykorzystywanie skanerów mózgu do przesłuchiwania aresztowanych, zaś firma Lockheed Martin, zleceniobiorca resortu obrony Stanów Zjednoczonych, bada podobno możliwość skanowania mózgów na odległość, co pozwoliłoby na sprawdzanie myśli i lęków jednostek znajdujących się w szczególnych miejscach, takich jak np. lotniska, bez ich wiedzy o tym, że są skanowane.
Russell Foster, neurobiolog z Uniwersytetu Oxfordzkiego, powiedział, że gwałtowny postęp nauki w tej dziedzinie rodzi etyczne rozterki.
(Źródło: Global Research, 10 listopada 2009, http://www.globalresearch.ca/index.php?context=va&aid=16006)
Możesz śledzić odpowiedzi do tego wpisu za pomocą RSS 2.0 feed. Możesz leave a response, or trackback z Twojej własne strony.