Jak ziemniaki mogą nam ocalić życie

Powszechne przekonanie głoszące, że ziemniaki są niezdrowe, jest z gruntu fałszywe. Ich promujące zdrowie własności są w zasadzie nieznane lub ignorowane. Wyłączając frytki i chipsy, ziemniaki są w pewnych kręgach uważane za bardzo dobre pożywienie.
Rosną obawy, że w obecnie panującej gospodarce mogą wystąpić poważne braki w dostawach żywności. Pewną nadzieją na rozwiązanie tego dylematu jest to, że posiadające duże własności odżywcze ziemniaki są bardzo łatwe w hodowli w małych ilościach i przez okrągły rok, nawet w skrzynkach balkonowych na kwiaty.
W przypadku ziemniaków zbyt dużą uwagę poświęca się skrobi oraz wysokiemu indeksowi glikemicznemu (wskaźnik klasyfikacji produktów żywnościowych na podstawie ich wpływu na poziom glukozy we krwi po 2-3 godzinach od chwili ich spożycia), z którymi można sobie poradzić, chyba że ktoś cierpi na cukrzycę lub łaknienie cukru.
Ignorowany jest natomiast fakt, że ziemniaki zawierają wszystkie 22 aminokwasy dostępne do formowania protein po ich łatwym strawieniu, co powoduje łatwiejsze przyswajanie protein niż w przypadku dużego wysiłku układu trawiennego w celu rozłożenia pełnych protein zawartych w mięsie i nabiale.


Ziemniaki są dobrym źródłem potasu, nawet lepszym od bananów, i są bogate w inne minerały. Są również bogate w witaminy C i B6, a co jeszcze ważniejsze, Roy Navarre, genetyk roślin ze Służby Badań Rolniczych (Agricultural Research Service) zidentyfikował w skórce i miąższu różnych rodzajów ziemniaków 60 rodzajów fitochemikaliów (związki chemiczne występujące tylko w roślinach, takie jak np. beta-karoten).
Zawartość fenolu w niektórych odmianach ziemniaków może rywalizować z jego poziomem w brokułach lub szpinaku. Inne ich rodzaje zawierają duże ilości kwasu foliowego, flawonoidów (kwercetyna) i kukoaminy. Oprócz ziemniaków tylko jeden owoc zawiera te wszystkie trzy składniki – jagody goji (owoce kolcowoju pospolitego, który rośnie w mongolskiej oraz tybetańskiej części Himalajów, skąd przywędrował do Europy i Ameryki Północnej – przyp. tłum.). Ziemniaki są również pełne przeciwutleniaczy.
Są tacy, którzy twierdzą, że skórka ziemniaka jest trująca, mimo że są w niej skoncentrowane jego odżywcze składniki. Głosząc ten pogląd, nawiązują do trującej zawartości liści i łodyg ziemniaka zwanej solaniną, która ma na celu odstraszanie żerujących zwierząt i insektów.
Zagrożenie ze strony skórki ma sens w przypadku dzikich ziemniaków, jednakże ziemniaki hodowlane nie stanowią zagrożenia, chyba że część skórki jest zielona lub wyszły już kiełki. Kiedy zauważy się jedną z tych cech. lepiej zrezygnować z całego ziemniaka, aczkolwiek trzeba dużej dawki solaniny, aby doszło do zatrucia. W pozostałych przypadkach spożywanie skórki jest zalecane.
Magazynowanie organicznie uprawianych ziemniaków w ciemnym, chłodnym i suchym miejscu zapobiega zielenieniu ich skórki i formowaniu się kiełków. Okres trwałości tak przechowywanych ziemniaków jest długi. Nie jest jednak dobrym pomysłem przechowywanie ich w lodówce, bo może to spowodować przemianę zawartej w nich skrobi w cukier.
Kilku propagatorów wiedzy o ochronie zdrowia napisało, że gdyby mieli wybrać tylko jedną potrawę w celu przetrwania, to byłyby to ziemniaki – pieczone, gotowane lub smażone w małej ilości tłuszczu. Kombinacja dobrego smaku z ich dużymi wartościami odżywczymi w postaci aminokwasów tworzących proteiny, witamin, soli mineralnych, a zwłaszcza chroniących przed chorobami filoodżywek i przeciwutleniaczy, znacznie ułatwia ich wybór jako pokarmu umożliwiającego przetrwanie.
Ziemniaki przez stulecia stanowiły podstawowe pożywienie rdzennych mieszkańców wyżyn Południowej Ameryki. Hiszpańscy konkwistadorzy zabrali je, wraz z tonami złota i srebra, do Europy, odkrywając przy okazji, że zapobiegają szkorbutowi!
Z biegiem czasu różne postacie pokarmów sporządzanych na bazie ziemniaków spopularyzowały się wśród chłopów kilku europejskich państw, ale tak naprawdę oczarowały one głównie Irlandczyków. Brytyjskie prawo zabraniało irlandzkim katolikom nauki zawodu i posiadania ziemi, przez co musieli oni dzierżawić niewielkie poletka od angloprotestanckich właścicieli i hodować na nich ziemniaki, aby przeżyć. (Źródło: Paul Fassa, „Find Out How Potatoes Could Save Your Life”, 11 listopada 2010, www.naturalnews.com/030359_potatoes_health.html)


Możesz śledzić odpowiedzi do tego wpisu za pomocą RSS 2.0 feed. Możesz leave a response, or trackback z Twojej własne strony.

1 Komentarz »

 
  • Ada pisze:

    Dzięki za super blog, z przyjemnością tutaj zaglądam 😉

    Pozdrawiam

 

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

 
stat4u